Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018
Obraz
Sposób na... mini drogę krzyżową na katechezie W czasie Wielkiego Postu usilnie staramy się namówić uczniów do udziału w nabożeństwach związanych z tym wyjątkowym czasem w roku. Jednak pomimo naszych starań, wielu z nich nie pójdzie na nie do parafialnego kościoła. Dlatego myślę, że warto, a nawet trzeba odprawić drogę krzyżową na religii. A naprawdę to się udaje! Podstawowa zasada jednak brzmi - MUSI BYĆ KRÓTKA I ANGAŻOWAĆ WSZYSTKIE DZIECI. Najmłodszym, szczególnie w przedszkolu, należy wybrać tylko kilka najważniejszych stacji. Nawet gdy odprawiamy całość, skracamy rozważania do absolutnego minimum tak, by maluchy nie zaczęły się nudzić. Potrzebny jest krzyż, najlepiej dość duży, który będzie niósł KAŻDY. Całą grupą chodzimy po sali, zatrzymując się przy poszczególnych stacjach (warto mieć je na obrazach). Katecheta czyta rozważania (muszą być dla wszystkich dobrze słyszane, dlatego osobiście nie daję ich do czytania uczniom). Dzieci natomiast zmieniają się w niesieniu krzyża,
Obraz
Sposób na... początek Wielkiego Postu Za chwilę Środa Popielcowa, więc wielu z Was pewnie zastanawia się nad tym jak takim małym dzieciom mówić o Wielkim Poście i nawróceniu? Przecież najlepsze historie to biblijne historie :) Na początku postu zawsze opowiadam maluchom o synu marnotrawnym. Moim zdaniem jest to idealny wstęp do: wyjaśnienia czym jest nawrócenie - powrót do kochającego Ojca; podkreślenia, że każdy potrzebuje czasu na zastanowienie się nad swoim zachowaniem - przecież syn marnotrawny też na początku nie widział nic złego w swoim postępowaniu, dopiero pracując przy świniach zobaczył prawdę o sobie; zachęty do poprawy swojego zachowania - każdy może się zmienić i być lepszym. Potrzebne są tu oczywiście obrazki ukazujące poszczególne wydarzenia. Wielką pomocą jest też śpiew "Ojcze Ty kochasz mnie nie dlatego, że jestem dobry" i oczywiście "Przepraszam Cię, Boże". Niestety dorośli często ukazują maluchom fałszywy obraz Boga, zatem
Obraz
Sposób na... liścik miłosny od Pana Boga Lada chwila Walentynki. W tym roku wypadają bardzo nietypowo, w Środę Popielcową, ale dzieciaki i tak na pewno będą się emocjonowały, czy i od kogo dostaną miłosny list. Polecam napisać walentynkowe liściki od Pana Boga :) W zeszłym roku robiłam je po raz pierwszy, ale widziałam, że było warto. U pewnej dziewczynki zauważyłam zachowany taki liścik jeszcze kilka tygodni później. Do torebki od prezentów wrzuciłam przygotowane małe karteczki z serduszkiem i słowami: Jesteś dla mnie Kimś Wyjątkowym! Zostań moim Przyjacielem! Kocham Cię! Jesteś moim Ukochanym Dzieckiem! Jesteś moim Skarbem! Liściki te nie były anonimowe, lecz podpisane jako Twój Jezus lub Twój Ojciec Bóg. Uczniowie losowali je podczas katechezy, a ja byłam walentynkowym listonoszem :)  (Możemy oczywiście wybrać uczniów, którzy rozdadzą je na przerwie.)