Kochani! Przyszedł czas pożegnania. Od ponad roku towarzyszyłam Wam w Waszych zmaganiach z maluchami na religii. Mam nadzieję, że moje wskazówki, czy propozycje zabaw były dla Was pomocne.
Teraz jednak zaczynam zupełnie nowy rozdział w moim życiu  - będę mamą! :) Katechizacja w moim wydaniu musi więc nieco poczekać;)
Wierzę, że kiedyś powrócę tu z nowymi pomysłami. Póki co dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądali, a wręcz polecali mnie innym!
Zachęcam, abyście pomimo braku nowych postów od czasu do czasu zerkali i przypominali sobie stare sprawdzone metody. Nasza pamięć jest przecież dość zawodna ;)

A na koniec ostatnia wskazówka, usłyszana od doświadczonej katechetki.
Często dołujemy się, że coś nam nie wychodzi. Staramy się, stajemy wręcz na rzęsach, a u naszych podopiecznych nie widać efektów.
Przecież owoce tego co robimy mogą przyjść dopiero po kilku latach!
Najważniejszy sposób i metoda? - Pamiętajcie, że na katechezę nie idziecie sami!!! Gdy wychodzi, ale tym bardziej, gdy coś idzie nie tak - nie zapominajcie, że jest z Wami Pan :)
Na koniec życzę więc Wam wielu mocy Ducha Świętego! On uzupełnia nasze braki :)

Do zobaczenia!
Do napisania!
Ania :)

Komentarze

  1. Gratuluję mamie. :) tylko trochę szkoda,bo stąd czerpała wiele pomysłów i wsparcia. Ale to nic. :) Wszystkiego,co dobre życzę i Anioł Stróż niech czuwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo dobra na "nowej" drodze życia :)
    Biblia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga